listopada 02, 2020

Chryzantemy - i co dalej?

chryzantemy
Sytuacja w kraju spowodowała niemałe zmiany w organizacji Dnia Wszystkich Świętych. Wcześniej zaplanowane wyjazdy na groby bliskich musiały zostać odłożone w czasie, znicze za chwilę zapłoną ponownie, a co z kwiatami, które bezsprzecznie kojarzą się z pierwszym dniem listopada - chryzantemami? Wielu producentów i sprzedawców chryzantem doniczkowych i ciętych zostało z wyprodukowanym materiałem na co najmniej 3 dni bez możliwości sprzedaży tak jak do tej pory, czyli odwiedzającym cmentarze. 

Jedna strona powie: przecież to tylko trzy dni! Trzy dni to jest ogrom czasu dla sprzedaży roślin, których popularność w ciągu roku jest tak krótka. Co zatem zrobiła druga strona? Ruszyła hurtem na targi i bazary przy nekropoliach, i hurtem zaczęła kupować kwiaty! W ciągu kilku godzin, od powiedzmy "odwołania" Dnia Wszystkich Świętych, grupy na Facebooku przeżyły prawdziwe oblężenie zdjęciami balkonów, tarasów i ogrodów, gdzie główną rolę zaczęły odgrywać złocienie we wszystkich dostępnych kolorach. Jakie było to niesamowite odkrycie, że ustawiając obok wrzosy i dynie można zostać prawdziwą jesieniarą! I nikt, absolutnie nikt nie napisał komentarza w stylu: w twoich ogrodzie straszy! 

Chryzantemy - które odmiany sprawdzą się w ogrodzie? 

Mnogość odmian i kolorów potrafi zawrócić w głowie. Wybieraj te o małych i średnich kwiatach, jeżeli chcesz posadzić je w gruncie. Chryzantemy wielkokwiatowe są delikatne i najczęściej wykorzystywane na kwiat cięty. 

Z odmian średniokwiatowych uprawianych w doniczkach: Asta Lee, Breitner, Escort, Milestone, Maureen Plummer, Pink Pride, Westfield Bronze.

Z odmian drobnokwiatowych: Anastasia, Grunwald, Metody, Tip Top, Zwergsonne, Golden Delightful, Lucida, Coper Nob, Marie Masson, Sunset, Bambino.

Chryzantemy - warunki uprawy

Uprawa nie jest skomplikowana. Podstawową zasadą jest zapewnienie stanowiska słonecznego, gleby piaszczysto-gliniastej i ziemi o możliwie najbardziej neutralnym lub lekko kwaśnym pH. Aby mieć pewność, że rośliny przetrwają zimę, można zrobić im niewielki kopczyk lub przykryć gałązkami drzew iglastych. Złocienie należy przyciąć dopiero wczesną wiosną na wysokość ok. 5 cm. 

Z zabiegów dodatkowych: uszczykiwanie pędów dwa razy do roku, nawożenie, przesadzanie na nowe miejsce co kilka lat. 

Mam nadzieję, że trochę niechcący, ale wynikający z dobrych odruchów społeczeństwa, wyszło z tego coś dobrego. Trend, który pozwoli na wprowadzenie chryzantem do ogrodów. Oby na stałe zrozumiano, że ten kwiat nie należy tylko do cmentarzy, że nie jest kwiatem dwóch dni i jednej nocy. 

Ja będę o tym pamiętać i zachęcać co roku #chryzantemynaogrody 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz